Czy Polacy lubią pić kawę?

Większość Polaków nie wyobraża sobie poranka bez kawy. Nawet najbardziej zaspane osoby, niemal z zamkniętymi oczami, jak po sznurku trafiają do kuchni, aby zaparzyć codzienną porcję życiodajnego napoju. Kawa dodaje energii, jest elementem porannego rytuału przygotowującego do trudów codziennego dnia. Zapewne moglibyśmy obyć się bez kawy. Tylko… po co?

Krótka historia kawy w Polsce

Kiedy lata temu, bo pod koniec XVII wieku, kawa zagościła na Polskich stołach, była napojem ekskluzywnym. Można powiedzieć, że dosłownie wkroczyła „na salony”, bo raczyła się nią wyłącznie bogata elita kraju. Równocześnie część osób uważała ją za wysoce szkodliwą. Z czasem jednak kawa stawała się popularniejsza i traciła swój elitarny charakter, na co z pewnością miały wpływ powstające od XVIII wieku kawiarnie. Dalsze dzieje popularności kawy toczyły się łatwym do przewidzenia torem – dostęp do niej był coraz łatwiejszy, dostępność gatunków wciąż poszerzana, a przez to spożycie kawy coraz większe. Zmiany z oczywistych powodów nastąpiły w okresie I Wojny Światowej, w międzywojniu znowu kawa znowu powróciła do łask, żeby w czasie drugiego światowego konfliktu stać się produktem całkowicie deficytowym. Wielki come back nastąpił w latach PRLu, kiedy picie kawy na stałe weszło w nawyk niemal wszystkim Polakom. Bez niej nie mogły funkcjonować biura, pracownie, nawet pokoje nauczycielskie w szkołach. Najlepsze marki były szmuglowane i sprzedawane spod lady lub kupowane w Pewexie, stanowiły też jedną z najbardziej docenianych form łapówek.

Kawa we współczesnej Polsce

W czasach współczesnych Polacy nie muszą już walczyć o kawę jak o niedostępny towar luksusowy. Oczywiście istnieją gatunki kawy mniej lub bardziej doceniane, a prawdziwi kawosze mają nie tylko swoje ulubione marki, ale również techniki parzenia. Specjalistami w tej dziedzinie są oczywiście bariści, dla których przyrządzanie kawy to nie tylko zawód, ale często również sztuka sama w sobie. Jednak we własnej kuchni musimy radzić sobie sami, a każdy z nas robi to nieco inaczej.

Jak parzą kawę Polacy?

W najprostszym wydaniu parzenie kawy w polskiej kuchni polega na zalaniu jej wrzątkiem z czajnika. Niektórzy kupują kawy ziarniste, które następnie samodzielnie mielą, inni stawiają na produkty najłatwiejsze do przyrządzenia – kawy parzone lub rozpuszczalne. Kawa sypana czy też rozpuszczalna jest traktowana tak samo, a następnie wzbogacana mało skomplikowanymi dodatkami w postaci cukru i mleka. Co bardziej wyrafinowane osoby zalewają kawę rozpuszczalną wodą gorącą, lecz nie wrzącą, niektóre podgrzewają mleko przed dodaniem do kawy, inne dodają cynamonu, wanilii czy kardamonu.

Wyższy stopień wtajemniczenia w parzeniu kawy to kawiarki, czyli urządzenia, a raczej garnuszki – aluminiowe lub stalowe – służące do parzenia kawy metodą ciśnieniową. Kawę w kawiarce przygotowuje się na zwykłej kuchence, nie jest to urządzenie elektryczne. Trzeba przyznać, że napój przygotowany w kawiarce jest rzeczywiście doskonały w smaku.

Jednak zdecydowanie najlepszym sposobem parzenia kawy, na który coraz częściej decydują się Polacy, jest wykorzystanie ekspresu. Ekspresy do kawy były już zresztą popularne i w czasach PRL-u jednak trzeba przyznać, że od tamtej pory znacznie się zmieniły – pod każdym względem.
Kawa z ekspresu, niezależnie od jego rodzaju, zawsze przewyższa jakością kawę parzoną na szybko wrzątkiem z czajnika. Z kolei w konkurencji z kawiarką wygrywa prostotą obsługi, a także zdecydowanie szerszymi możliwościami, bo nawet najprostsze modele oferują mnogość opcji, przy czym nie ograniczają się one jedynie do wyboru między latte, espresso a cappuccino. W grę wchodzi regulacja mocy kawy, temperatury parzenia, mielenie ziarnistej kawy i mnóstwo innych niuansów, na które warto zwrócić uwagę, dokonując zakupu. Obecnie cena ekspresów nie stanowi też wielkiego wydatku dla przeciętnego Polaka, natomiast inwestycja w dobry ekspres do kawy zwróci się w postaci codziennej satysfakcji z picia doskonałego napoju.